"Zawsze powtarzam: ubierajcie się w zgodzie z tym kim jesteście. Lepiej być stylową niż nachalnie kobiecą."
"Nigdy nikomu nie doradzam swojego stylu. Stylizuję ludzi tak, żeby wydobyć ich indywidualność, żeby byli w zgodzie z sobą. Mam fart, że trafiam na osoby, które nie maja przesadnie rozbudowanego ego, są otwarte."
"Dziadek był muzykiem i malował. Jego też nosiło, podobnie jak mnie. Nie przywiązywał się do miejsc, przenosił się do Oliwy, do Sopotu, do Pucka, wracał do Sopotu. To był elegancki pn, który jak wracał do domu, to wkładał marynarkę-podomkę. Moim zdaniem to fajne, że heteroseksualny facet był wychowywany kobiecą ręką i ma wszystkie te wspaniałe zmysły, które maja kobiety, a których heteroseksualni faceci raczej nie mają, nie uważasz? "
" Londyńskie ubieranie się jest mi bliskie. Ale bywa, że tam przeginają z wizerunkiem. A ja uważam, że największą sztuką jest znaleźć złoty środek, czyli wyglądać pięknie, modnie i oryginalnie. Ale po swojemu."
Sławek Blaszewski - Legendarny stylista, współtwórca polskiego ELLE
cyt. fragmenty wywiadu ze Sławkiem z okazji 20 lecia ELLE.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz